Szminkę, którą dziś Wam pokażę mam już jakiś rok. Nie wiem czemu jak do tej pory
nic o niej jeszcze nie napisałam. Czas w końcu to nadrobić i skrobnąć parę słów o niej.
Szminka ta to Rimmel Moisture Renew 880 Rose Passion.
Kolor to piękna malinowa czerwień w klasycznym dla szminek Rimmel opakowaniu.
Zamknięta jest pięknym fioletowym opakowaniu opatrzonym numerem i nazwą koloru.
Szminka posiada SPF 18 i ma mieć właściwości pielegnacyjne.
To obietnice producenta. Jej cena to ok.20zł/4g.
Moja opinia:
Szminka ma przepiękny kolor, który bardzo mi się spodobał.Gładko sunie po ustach
i lekko je wygładza, mie mylić z nawilżeniem. Podkreślać może suche skórki na wargach, jeśli
takie mamy. Radziłabym, więc przed nałożeniem tej szminki mieć dobrze wypielęgnowane usta.
Szminka sama w sobie jest świetnie napigmentowana i daje lekki połysk ustom.
Posiada ładny zapach typowy dla szminek, nieraz mi upadła na podłoge i nic jej się nie stało, więc opakowanie ma solidne. Co do trwałości u mnie trwa na ustach ok. 3 godziny bez jedzenia i picia.
Po tym czasie znika z dolnej wargi w miesjcu stykania sie warg co nie wygląda zbyt estetycznie.
W czasie spozywania posiłków może nam sie rozmazac wokół ust, więc za to ma u mnie
ogromnego minusa. Chwila nieuwagi a już mamy szminkę dookoła ust...Z pewnością nie kupię
jej ponownie, bo to rozmazywanie u mnie przekreśla piękna czerwień jaką daje ta szminka.
Być może jest to wina jej intensywnego koloru...
A Wy macie tą szminkę? Co o niej sądzicie?:)
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli , Kasia.