Nie mogłam się powstrzymać i nie wstawić na bloga zdjęć mojego kota Pysia. Niniejszym to czynię. Miłego oglądania wszystkim sympatykom kotów. ;)
Miny, że tak się wyrażę mój futrzak robi zawodowe. :D Wyraz mordki z czwartego zdjęcia bezcenny!:D
Pozdrawiam i do następnego posta,
Kasia.
ta kociczka wygląda, na wkurzoną, ha ha, dobre ma te miny ;)
OdpowiedzUsuńTo nie kocica tylko kot.:D:D:D
Usuńuroczy <3
OdpowiedzUsuńPrzesłodki :) A ten koci pyszczek, nic dodać nic ująć :)
OdpowiedzUsuńcudny kociak:)
OdpowiedzUsuńO tak koty tej rasy są ładniejsze niż kocice:)
Usuń