Strony

sobota, 23 listopada 2013

Co mnie ostatnio zajmuje...

Pojawiam się i znikam. Tak chyba już będzie przez nawał obowiązków zawodowych jak i rodzinnych. No, ale ja nie o tym. ;)

Dziś krótka notka o tym co ostatnio pochłania mój czas... I nie są to kosmetyki :P


Będąc w lubelskim empiku nie mogłam odmówić sobie kupna nowej książki A. Sapkowskiego " Sezon Burz".  Kiedyś ( dawno temu jeszcze w czasach szkolnych czytałam sagę o wiedźminie ) bardzo lubiłam książki Sapkowskiego, więc zapowiedź nowej książki bardzo mnie ucieszyła. Zwłaszcza, że jest to całkiem inna historia wiedźmina Geralta. Żadna tam kontynuacja przygód tylko po prostu nowa historia. 


Nie ukrywam, że miło mi się ją czyta. Ten kto lubi tego typu literaturę nie będzie zawiedziony, wręcz przeciwnie język jakim pisze autor jest na tyle fajny, że momentami buzia sama mi się uśmiecha. :D Zachęcam do zapoznania się z tą propozycją, jeśli lubiliście czytać o przygodach wiedźmina.


W kolejnej notce pewnie pokażę Wam nowości kosmetyczne. A jest tego sporo.
Trochę pielęgnacji, zakupy z Rossmanna, Natury i zamówienie z iherb, na które wciąż czekam.
Będzie co oglądać. Co tam u Was słychać? :) Pogadajmy. :)

Pozdrawiam, Kasia. :)


4 komentarze:

  1. Też już jestem po lekturze i muszę przyznać, że była bardzo przyjemna :) Uwielbiam styl Sapkowskiego, a tu było wszystko co potrzeba: akcja, humor oraz starzy znajomi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem jeszcze w trakcie, ale to już końcówka :) Trzeba przyznać, że Sapkowski nie zawodzi, uwielbiam jego styl :)

      Usuń
  2. To nie moje klimaty, ale lubię czytać :)
    U mnie leniwa niedziela:D Były plany na kino, ale po wczorajszym spacerze zrobiłam się na nowo smarkająca :/ więc wolę dmuchać na zimne. Za 2 tyg. lecę do PL więc nie chcę się rozłożyć, choć i tak mam ochotę obejrzeć ten film. Może tylko w innym terminie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem :) Każdy ma swoje gusta ;) Ja i mój mąż wiedźmina bardzo lubimy, więc książka jest wspólna. :)
      A ja odsypiałam większość dnia po nocy w pracy, i czeka mnie kolejna zarwana noc. Życzę Ci, żeby Twoje plany wypaliły. A na jaki film się wybierałaś? :) zdrowiej szybko i nie dawaj się rozłożyć. :) o fajnie, że będziesz w PL, szkoda, że nie jestem z Twoich stron, bo z chęcią bym Cię poznała. :*

      Usuń

Nie bój się zostawić u mnie swój komentarz. Cenię wszystkie opinie, które pojawiają się na moim blogu. Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga czy " obserwujemy". Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)