Pytałam się Was ostatnio na facebooku czy nie chciałybyście zobaczyć mojej propozycji makijażu w fioletach. Usłyszałam odpowiedź, źe tak więc pokazuję. :) Mam dla Was ( niestety ) tylko zdjęcie oka bez reszty twarzy. Powiem jedynie, że postawiłam wtedy na brzoskwiniowy róż ( Sleek Life's a Peach ) i półtransparentny brzoskwiniowy błyszczyk z Essence. Całość wyglądała bardzo przyzwoicie.
Na początku może opiszę Wam czego użyłam:
Na całą powiekę nałożyłam fioletowy matowy cień z Paese.
Następnie rozświetliłam wenętrzny kącik oka rozświetlaczem z mojego Sleekowego tria do konturowania face Form.
W załamanie dałam odrobinę matowego delikatnego pomarańczu z Inglota. Nad nim dałam odrobine różu z paletki Sleek Form ( kolor to Rose Gold ). Roztarłam granice jasnym beżowy cieniem z Paese.
Na dolnej powiece do ok. 1/3 dałam ten sam fiolet z Paese. Następnie róż Rose Gold ze Sleeka i roztarłam granice między nimi.
Niekoniecznie może jest to dzienny makijaż, ale ja lubię chodzić w takim nawet w dzień. ;) Lubię podkreślone oko, wtedy nie czuję sie "nago " :D Co do cieniowania to wspomnę jeszcze, ze maty są dosyć ciężkie w obsłudze i trzeba stopniowo dokładać je by uzyskac fajny efekt. Ja lubię taką zabawę, ale zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy lubią, więc może warto popracować z innym wykończeniem, jeśli brak Wam cierpliwości. ;)
Powiedzcie czy podoba się Wam moja propozycja.
Pozdrawiam, Kasia. :)
Świetnie Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) miło, że Ci się podoba :)
UsuńO tak:) Podoba mi się:) Ładnie Ci w tym odcieniu fioletu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) to bardzo ładny fiolet, jeden z moich ulubionych :)))
UsuńWow, szałowy makijaż :D naprawdę świetną masz rękę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) cieszę się , że się spodobał, w przyszłości będę więcej malować :)))
Usuńpięknie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńpasuje Ci do tęczówki :)
OdpowiedzUsuńWszystkim zielonookim myślę, że będzie pasował :)
UsuńBardzo ładnie wyglądasz w tym fiolecie :)
OdpowiedzUsuńMerci Mallene :)
Usuń