Tak właśnie określiłabym kolor, ktory noszę na paznokciach od wczoraj.
Piękny, czerwony, krwisty kolor.
Nie mogę Wam powiedziec jaką ma nazwę, bo posiada tylko numer 322.
Lakier jak widać po nazwie ma ( podobno ) proteiny w składzie.
Za bardzo bym w to nie wierzyła.
Lakier ma pojemność 12,5ml.
Całkiem sporo, ale ja powoli zużywam lakiery, więc wolę mniejsze.
Ten lakier mam już ( chyba ) 2 lata.
Mówię serio, zapomniałam o nim i tak sobie leżał.
Przyszła mi jednak ostatnio ochota na czerwień na paznokciach,
więc postanowiłam go użyć.
Na paznokciach mam trzy warstwy tego lakieru.
Wystarczyłyby dwie grubsze, ale ja dałam 3 cieńsze.
Powiem krotko kolor jest piękny, a lakier ma wykończenie kremowe.
Ładnie rozprowadza się po płytce panokcia, nie rozlewa się.
Niby wszystko ładnie, pięknie ale...długo schnie.
Po pół godziny od pomalowania ostatniej warstwy zniszczyłam sobie mankiur.
Lakier do końca nie wysechł i miałam na paznokciach ślady,
tak jak się dotknie za wcześnie lakieru, wiecie o co chodzi.
Już teraz wiem czemu przeleżakował w mojej szufladzie tyle czasu.
Jednego jednak nie można mu odmówić...pieknego koloru,
a zwłaszcza przy opalonych dłoniach.
Miałyście ten kolorek?
Jak wrażenia związane z lakierami Golden Rose?:)
Piękny kolor:) Szkoda, że długo schnie, no ale coś za coś, prawda?;)
OdpowiedzUsuńChyba tak właśnie jest, nie można mieć wszystkiego:)
UsuńLakiery Golden Rose to lakiery, które chyba najlepiej trzymają się na moich paznokciach :) Dla mnie każdy lakier schnie zbyt długo (!) dlatego wczoraj kupiłam przyspieszacz z Essence i zobaczymy jak to będzie teraz :)
OdpowiedzUsuńChyba i ja musze się zaopatrzeć w taki przyspieszacz:)
UsuńBardzo ładny:) Ja miałam jeden lakier z tej serii ale strasznie słabo krył:(
OdpowiedzUsuńDziękuję:)oprócz tego mam jeszcze taki w odcieniu śliwki i tamten właśnie słabo kryje.
UsuńŚwietny kolor! :)
OdpowiedzUsuńjaki ładny :D taka czerwień mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńpiękna, pożarska (strażacka) czerwień
OdpowiedzUsuńale przesliczna czerwien :):)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń