Testowałam ten podkład już jakiś czas, więc moge już Wam co nieco o nim napisać.
Wegług mnie producent trafnie określił jego nazwę.
Jest to faktycznie podkład rozświetlający.
Jest to faktycznie podkład rozświetlający.
Nie wiem jak, ale nadaje skórze takiej promienności, zdrowej cery. Podoba mi się to.
Zapewne jest to opisana przez producenta technologia "płynnego światła".
Zapewne jest to opisana przez producenta technologia "płynnego światła".
Ja jako posiadaczka skóry suchej jestem bardzo z tego efektu zadowolona.
Podkład posiada bardzo ładne szklane opakowanie zaopatrzone w złotą pomkę, która
dozuje idealną ilość podkładu. Bardzo ładnie prezentuje się w kosmetyczce.
Trzeba jednak uważać, żeby go nie stłuc.
Kolor jaki posiadam to C2 Rose Porcelain.
Jak dla mnie jest to beż z pomarańczowymi podtonami. Dla bardzo jasnej cery zapewne się nie nada, bo nie jest to odcień typowy dla bladolicych.
Po rozsmarowaniu pięknie wtapia się w skórę.
Dopasował się do mojej skóry bardzo ładnie i nie widać już tych pomarańczowych podtonów.
Posiada też SPF 18.
Moja opinia:
Według mnie jest to podkład idealny do suchej cery. Jeśli jednak macie suche skórki może to minimalnie
podkreślać. Ma płynna, powiedziałabym, ze lejącą konsystencję.
Nie polecałabym go raczej do skóry tłustej bądź mieszanej go może nadawać zbyt dużo tego blasku.
Krycie ma raczej mizerne i trzeba wcześniej zastosować pod niego jakiś dobry korektor.
Ja z racji cery naczynkowej muszę nakładać pod niego zielony korektor.
Po prostu nie przykryje moich rumieńców, gdyż jak wspomniałam krycie ma raczej lekkie.
Podsumowując:
Polecałabym go dla cer bezproblemowych, którym dużego krycia nie potrzeba.
Lubię go ze względu na efekt pięknie rozświetlonej cery.
Nie kupiłabym go za cenę bez promocji ( ja zapłaciłam za niego 27,99zł).
Normalnie kosztuje ok. 56zł.Nie jest wart tak wysokiej ceny.
Ogólnie podkład L'oreal Lumi Lagique nie powalił mnie na kolana.
A jakie jest Wasze zdanie na jego temat?
Dopasował się do mojej skóry bardzo ładnie i nie widać już tych pomarańczowych podtonów.
Posiada też SPF 18.
Moja opinia:
Według mnie jest to podkład idealny do suchej cery. Jeśli jednak macie suche skórki może to minimalnie
podkreślać. Ma płynna, powiedziałabym, ze lejącą konsystencję.
Nie polecałabym go raczej do skóry tłustej bądź mieszanej go może nadawać zbyt dużo tego blasku.
Krycie ma raczej mizerne i trzeba wcześniej zastosować pod niego jakiś dobry korektor.
Ja z racji cery naczynkowej muszę nakładać pod niego zielony korektor.
Po prostu nie przykryje moich rumieńców, gdyż jak wspomniałam krycie ma raczej lekkie.
Podsumowując:
Polecałabym go dla cer bezproblemowych, którym dużego krycia nie potrzeba.
Lubię go ze względu na efekt pięknie rozświetlonej cery.
Nie kupiłabym go za cenę bez promocji ( ja zapłaciłam za niego 27,99zł).
Normalnie kosztuje ok. 56zł.Nie jest wart tak wysokiej ceny.
Ogólnie podkład L'oreal Lumi Lagique nie powalił mnie na kolana.
A jakie jest Wasze zdanie na jego temat?
Pozdrawiam,
Kasia.
ja pomimo tłustej skóry go nawet polubiłam, nauczyłam się go nakładać i jest mi z nim dobrze ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przypadł Ci do gustu:)
Usuńcena troche wysoka ale sam produkt jest w miarę dobry :) choć ja oddałam go w posiadanie mamie która jest bardziej zadowolona ( kupiłam nie ten odcień O_-)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam swój na promocji, więc nie było tak żle :)choć nie kupiłabym pewnie za sugerowaną cenę producenta :)
UsuńZastanawiałam się nad zakupem tego podkładu bo zawsze Loreal mi pasował ale widzę że chyb bym żałowała...lubię efekt raczej mocnego krycia
OdpowiedzUsuńW takim razie pewnie by tak było bo on kryje delikatnie:)
Usuń