Strony

czwartek, 13 września 2012

Tonizujemy się...czyli Kolastyna Refresh

Kolor w rzeczywistości nie jest tak ostry

Bohaterem dzisiejszego posta jest tonik z firmy Kolastyna.
Używam go już trochę, więc wypadałoby co nieco o nim powiedzieć.

Tonik zamknięty jest w plastikowej butli o poj. 200ml.
Według producenta "przywraca naturalną równowagę, rewitalizuje".
Cera normalna i mieszana. Bez parabenów.

Nie będę tu się o nim zbyt długo rozpisywać.
Przyjemnie oczyszcza skórę z tego czego nie doczyścił żel do twarzy.
Skóra po nim jest dobrze oczyszczona.
Podoba mi się jak po przetarciu twarzy i nałożeniu kremu na twarz
krem ładnie się wchłania.
Plusem jest także niska cena.
Ja zapłaciłam za niego 9,29zł na promocji.
Na minus zaliczam jedynie nieprzyjemny zapach.
Mnie on nie przeszkadzał az tak bardzo, ale te z Was 
które mają wrażliwe nosy niech uważają.
W sumie jest to kwestia indywidualna.
Myślę, że mogę go polecić tym z Was, które musza czuć że maja dobrze umytą twarz.
Polecam!

Miałyście ten tonik?
Co o nim myślicie?:)

Pozdrawiam,
K.

4 komentarze:

  1. Jest fajny, ale zapach nie każdemu przypadnie do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używałam, ale może wypróbuję :)
    Obecnie posiadam tonik z Under20 i jest bardzo dobry.
    Pozdrawiam i obserwuję, nutellaafashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Nie bój się zostawić u mnie swój komentarz. Cenię wszystkie opinie, które pojawiają się na moim blogu. Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga czy " obserwujemy". Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)